wtorek, 11 lutego 2014

Żeby zakupy cieszyły.


Kupiłam, jakiś czas temu, sukienkę na aukcjach Allegro. Wyglądała na zdjęciu bajecznie. Niestety, w rzeczywistości przyszła w zupełnie inna niż się spodziewałam.  

Jak zatem kupować w Internecie, aby się nie rozczarować?

Nauczona doświadczeniem zarówno strony kupującej jak i sprzedającej, staram się przestrzegać podstawowych zasad. Po pierwsze, każdy sprzedawca internetowy ma obowiązek zwrotu i wymiany towaru bez podania przyczyny. Jeśli nie ma takiego zapisu w regulaminie sprzedawcy, nie zwalnia go to z tego obowiązku, ale nam daje do myślenia. Nie chcemy przecież tygodniami dochodzić naszych praw. 
Po drugie, czytam opinie o sprzedawcy. Zwłaszcza te negatywne i to jak sprzedawca na nie odpowiada. Każdemu może zdarzyć się "wpadka" lub mało przyjemny klient. Jeden "negatyw" o niczym nie przesądza, zwłaszcza na tle tysięcy pozytywnych komentarzy. Jednak, to czy sprzedawca odpowie na komentarz w sposób kulturalny i wyjaśniający swoje stanowisko, dużo świadczy o tym, z kim mamy do czynienia po drugiej stronie.
Kolejną, ważną sprawą jest dokładne czytanie opisów. Rozmiar - rozmiarowi nie równy. Większość sprzedawców opisuje na swoich stronach, jak dobrać rozmiar. W przypadku butów jest to trochę bardziej skomplikowane. Zwykle noszę rozmiar 38, ale w szafie mam też 37 i 39. Inaczej kupuje się sandałki a inaczej obuwie sportowe. Buty ze szpicem tez mogą nie pasować.  Ale o tym szczegółowo w następnym wpisie.

Zdjęcia przykuwają uwagę kupującego w pierwszej chwili i to one mają największy wpływ na decyzję o zakupie. Należy jednak pamiętać, że odcienie kolorów, które widzimy na zdjęciu, nie koniecznie muszą być identyczne z tymi w rzeczywistości. Zależy to od umiejętności fotografującego, ustawień aparatu i przede wszystkim monitora,  na którym zdjęcie oglądamy.  Jeśli zależy Ci na konkretnym odcieniu beżu lub czerwieni (a są to 2 najgorsze do sfotografowania odcienie), przeczytaj opis koloru lub skontaktuj się ze sprzedawcą. 

Jeszcze jedna rzecz, na którą zwracam uwagę, to zapis w regulaminie, ile czasu zajmuje sprzedawcy zwrot pieniędzy. :)

A Wy macie jakieś swoje metody weryfikacji sprzedawcy?

Azure

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz